Komentarze postartowe po Pucharze Tarnowa
Na starcie stanęło 200 kolarzy z całej polski południowej. Nie zabrakło znanych nazwisk; Adrian Rzeszutko , Jarek Miodoński, Sabina i Jakub Zamrożniak. Najcześciej na podium stawali zawodnicy z KCP Elzat Regamet Bieniasz Bike Team. W kategorii kobiet wygrała Sabina Zamrożniak i potwierdziła swoja co raz lepszą formę. Dzień wcześniej w Krakowie wygrała także Akademickie Mistrzostwa Małopolski. W kategori junior także dominowali kolarze Bierniasz Bike Teamu. Zajęli 3 pierwsze lokaty w kolejności; 1 Jakub Zamrożniak 2.Paweł Chochołek 3 Tomasz Cygoń. w Orlikach drugie miejsce zajął Zyszek Krzesiński. W kategoriach masters takze dominowali kolarze z Tarnowa w masters 1 wygrał Mirek Bieniasz.
W kategorii masters 2 zdecydowanie wygrał Jarek Miodoński jest aktualnym Mistrzem Polski w swojej kategorii wiekowej a na trzeciej lokacie skończył wyścig Piotrek Zjąc.
W masters 3 drugi był Bogusław Ostrowski dzień wcześniej zwyciężył Skandia Maraton w Warszawie. Kolejne starty już niebawem.
Sabina Zamrozniak
W niedzielę wystartowałam w I edycji Pucharu Tarnowa. Trasa płaska, usytuowana w lesie z kilkoma błotnistymi odcinkami. Od startu wyszłam na prowadzenie i tak pozostało aż do mety z czego jestem bardzo zadowolona. Jak na początek sezonu jechało mi się bardzo dobrze i mam nadzieję, że kolejne starty będą jeszcze lepsze.
Paweł Chochołek
Puchar Tarnowa jest jednym z moich pierwszych wyścigów w tym sezonie i mimo małych problemów z wytrzymałością przejechałem cały wyścig z kolegą klubowym Jakubem Zamroźniakiem aczkolwiek okazałem się słabszy na finiszu. Z czasem czuję się co raz mocniejszy i postaram się pokazać jak najlepiej na Mistrzostwach Polski co jest moim celem na ten sezon. Firma Kreidler, która dopiero wchodzi na Polski rynek umożliwiła mi ściganie na najwyższej klasy rowerze. Rower ciągle mnie zaskakuje i myślę, że to kwestia czasu a Kreidler będzie jednym z najlepszych i najbardziej znanych producentów rowerowych.
Kuba Zamrozniak
Mój pierwszy start uważam za bardzo udany. Od startu wraz z kolegą klubowym Pawłem Chochołkiem narzuciliśmy mocne tempo którego nikt z pozostałych zawodników nie utrzymał. Cały wyścig to mocna współpraca na płaskiej i szybkiej trasie. Na ostatnich metrach udało mi się uciec i z niewielką przewagą wygrać nad kolegą z teamu. Po raz pierwszy w tym sezonie startuję na rowerze 29 cali, który jest najwyższej klasy. Dziękuję sponsorom oraz wszystkim bez których mój sukces byłby niemożliwy. Szczególnie podziękowania dla Mirka Bieniasza ;)
Relację filmową i wywiad z Mirkiem Bieniaszem znajdziecie tutaj.
komentarze