Czy Google będzie sponsorować kolarstwo?
Podczas konferencji prasowej możliwe jest, że dotychczasowy sponsor drużyny, rosyjski biznesmen Oleg Tinkow ogłosi, iż wykupił licencję pierwszej dywizji od dotychczasowego managera Saxo-Tinkoff Bjarne Riis. A może po prostu potwierdzi swoją współpracę, jako dodatkowy sponsor jak w 2013 roku? Nie jest to pewne.
W piątek duński ProTourowy Team wysłał do dziennikarzy zaproszenie na konferencję prasową, gdzie mają być przekazane ważne wiadomości na temat przyszłości drużyny. Wskazanie jako miejsca konferencji prasowej biura Google w Londynie od razu rozbudziło wyobraźnię dziennikarzy. Może to właśnie Google chce zaangażować się w kolarstwo?
Google ma trzy biura w Londynie i europejskie centrum w Dublinie. W zeszłym roku we współpracy z Shift Active Media stworzyli kanał na YouTube pod nazwa Global Cycling Network (GCN), gdzie publikowana jest unikatowa treść o kolarstwie.
Może po prostu konferencja w siedzibie Google, które ma możliwość transmitowania wydarzenia na żywo, jest po prostu pewnym udogodnieniem lub jest to coś bardziej znaczącego. Dowiemy się tego jutro, w poniedziałek 2 grudnia o godz. 15:00 lokalnego czasu, czyli o 16:00 czasu w Polsce.
Streaming live będzie dostępny tutaj http://www.youtube.com/gcn
Manager drużyny, Riis ma pewne problemy z dopięciem budżetu na 2014 rok. Dlatego też duński Saxo Bank ogłosił, że dołoży brakujące 6 milionów euro, w przypadku gdy Tinkov wycofa się ze sponsorowania drużyny.
Za Bjarne Riis ciągnie się też afera dopingowa, gdzie duńska federacja sportu oraz agencja anty-dopingowa prowadzą przeciwko niemu śledztwo w sprawie przyzwalania i organizowania dopingu zawodników przed 2000 rokiem.
Pomimo tego wszystkiego wydaje się, że Riis zostanie managerem drużyny, którą założył w 2000 roku. Wcześniej z głównym sponsorem CSC, teraz Saxo Bank. Co ciekawe, włoska gazeta La Gazzetta dello Sport ustaliła, że Tinkow ma zapłacić 6 milionów euro za licencję ProTour zespołu, 1 milion euro za rok dla Riis a cały budżet ma być w przedziale 11 do 13 milionów euro w 2014 roku, tak żeby team funkcjonował na najwyższym poziomie.
Ew. wejście w sponsoring takiego giganta jak Google będzie wisienką na pro-tourowym torcie, wielki biznes wejdzie w sport, który przeżywa najgorsze chwile od lat. To przecież w tym roku, dwie drużyny z pierwszej, ProTourowej dywizji zostaną rozwiązane po tym, jak sponsorzy się wycofali. Inni, jak Cannondale czy Trek kontynuują współpracę ponieważ mają czysty interes sportowy w tego typu działaniach.
Mamy nadzieję, że w tych pogłoskach jest choć ziarno prawdy. To naprawdę podniosłoby kolarstwo na wysoki poziom.
komentarze