FABIKE - Flexibly Adjustible Bike
Na stronę tej małej włoskiej manufaktury natknąłem się całkowicie przez przypadek. Ot wyświetliło mi się coś na FB i postanowiłem w to kliknąć. Przekierowano mnie na stronę domową i zobaczyłem całkiem ciekawy rower o niebanalnym wyglądzie a do tego oferującego sporo możliwości konfiguracji, ale po kolei.
Dla wielu pasjonatów kolarstwa jeden rower to za mało. To oczywiste, rowerem szosowym po lesie nie pojeździmy ani na przełajach, odwrotnie też sens niewielki, po mieście szosówka będzie ok, ale zawsze można wygodniej. A co by było, gdyby zrobić jedną ramę pasującą do większości zastosowań?. Misją firmy FABIKE stało się wprowadzenie nowej kategorii na rynku rowerowym. Stworzenie roweru który jest nie tylko rowerem szosowym, miejskim i przełajowym, ale takiego który zaspokoi wszystkie potrzeby i jeszcze więcej, bez żadnych kompromisów w designie i technologii, a przy tym pozostanie ekstremalnie lekki. Brzmi fajnie. Co jednak sprawia że ten rower jest tak wyjątkowy. Spójrzmy na szczegóły konstrukcyjne.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest projekt haków. Poniższy film wyjaśnia wszystko. Projekt ten umożliwia zmianę mocowania ze 120 na 130mm i odwrotnie, co pozwoli tworzyć singlespeedy i napędy z przerzutkami i kasetą. Na tym jednak nie koniec. Haki moją możliwość poziomego wsuwania co pozwala na łatwy montaż tylnego bez konieczności użycia napinacza łańcucha. Dodatkowo można przeprowadzać regulację przy pomocy zintegrowanego mikro regulatora, dopasowując system do swoich potrzeb. Haki wykonane są z aluminium 7075 T6 i skręcane do ramy za pomocą tytanowych śrub i nakrętek.
Drugą ciekawostką jest prowadzenie linek w ramie na całej długości. Nazwano to "all way in", a to oznacza że linki przechodzą wewnątrz ramy nawet pod suportem, pozostając cały czas chronione przez warunkami atmosferycznymi. Niejako dodatkowo wpływa to także na estetykę całego projektu. Ekstremiści liczący opory powietrza także powinni być zadowoleni, ponieważ brak wystających pancerzy także wpłynie na opory powietrza, choć wpływ będzie znikomy.
Trzecią rzeczą jest konstrukcja widelca, oraz ramion tylnego trójkąta. Umożliwiają one montaż kół z oponami tylko na szosę, ale także przełajowych, maksymalnie w rozmiarze 700x35.
Zwróćcie także uwagę na montaż hamulców. Są one sprytnie ukryte pod chainstayem oraz na widelcu ale od wewnątrz ramy.
Frameset do wyboru w sześciu wersjach kolorystycznych kosztuje 2190 euro lub 2390 USD w zależności od tego w jakim kraju zamawiamy. Gotowe rowery zaczynają się od 2990 euro za singla do 3690 euro za szosówkę, no ale cała przyjemność w składaniu :)
I jeszcze jedna kwestia na koniec - waga. Zestaw zawierający ramę, widelec, stery 1 1/8 - 1 1/2, obejmę sztycy, hamulce i suport PF30 waży 1,9 kg. Co Wy na to?
komentarze