Franco Pellizotti prowadzi rozmowy z kilkoma potężnymi zespołami. Wsród zainteresowanych włoskim zawodnikiem znajdują się m.in Sky Team, Astana, Geox i Movistar.
Parę dni temu Franco na łamach mediów oświadczył, że zamierza domagać się odszkodowania od Unii Kolarskiej w związku z niesłusznym posądzeniem do o fałszowanie paszportu biologicznego. Skutkiem oskarżeń było niedopuszczenie zawodnika do tegorocznej edycji wyścigu Giro d'Italia. Włoski trybunał antydopingowy ogłosił, iż należy uniewinnić kolarza, gdyż dowody przedstawione w tej sprawia są niewystarczające i nie dają podstaw do postawienia mu winy.
Franco jest zadowolony z faktu, iż udało mu się oczyścić imię z zarzutów dopingowych.

„Jestem zadowolony z orzeczenia trybunału. To jednak nie zwróci mi utraconego czasu. W najbliższym czasie mam zamiar ubiegać się od UCI odszkodowania. Straciłem większość sezonu. Nie mogłem wystartować w Giro, a potem również w Tour de France” – powiedział Pellizotti.

Wraz z końcem roku wygasa kontrakt z teamem Liquigas-Doimo. Agent kolarza Alex Carera rozmawia z dyrektorami teamów starając znaleźć się dla Franca zatrudnienie:

„Franco obecnie przebywa na wakacjach, ale staramy się znaleźć mu nowy kontrakt.”

„Wiele zespołów wykazuje zainteresowanie podpisaniem z nim kontraktu w tymSky Team, Astana, Movistar, Geox i Acqua & sapone. Kontrakt z Liquigas kończy się w tym roku, z nimi także będziemy prowadzić rozmowy.”

"Rozmawiałem z Dave'em Brailsford'em ze Sky Teamu, możliwe, że w przyszłym roku powstawie Sky Italia, w którym sponsorem roweró zostanie firma Pinarello. Muszę porozmawiać z Franco o tym, gdy wróci z wakacji w przyszłym tygodniu, niedługo podejmie decyzję o swojej przyszłości. "