Eleven Sportswear – profesjonalna odzież kolarska z Czech

thumb_IMG00191

Pierwszy raz słysząc o  firmie z Czech produkującej odzież kolarską pomyślałem, że to kolejna firma, która robi „jakieś tam ciuchy” – jak bardzo się myliłem, możecie przeczytać dalej. Jednak nie wszyscy, którzy będą czytali ten artykuł, a nie mieli nigdy wcześniej na sobie dobrej, profesjonalnej odzieży kolarskiej - do końca nie będą wiedzieli o jakich sprawach piszę, jednak postaram się to dobrze wytłumaczyć.

Zacznę od tego, że jak wiemy, na polskim rynku funkcjonuje wiele firm produkujących odzież kolarską, jednak z jakością jest różnie. Oczywiście może nie każda firma w Polsce robi marnej jakości odzież, ale jeśli nawet jest ona przyzwoita, to daleko jej do takich marek jak: Castelli, Craft, Giordana, 2xU, Capo, Santini, Campagnolo czy wiele innych.

Większość odzieży jest źle dopasowana i wisi lub mało opina sylwetkę kolarza, formy nie są odpowiednio dopasowane, mimo dobrania odpowiedniego rozmiaru. Wiem, że nie każdy to lubi, ale taka musi być odzież kolarska. Z firmy Eleven Sportswear dostałem cały komplet odzieży, tj. spodenki, koszulka, nogawki, rękawki, skarpetki i bluzo-kurtkę.

Odzież jest wykonana z najwyższą dbałością o szczegóły. Dopasowano różne rodzaje nitek i zapewniono niesamowitą jakość wykończenia. Spodenki, które są w ofercie producenta można wybrać z wieloma rodzajów wkładek - niby nic nowego, a jednak te użyte tutaj są włoskiej produkcji. W moich spodenkach jest to podstawowy model, jednak jest to najlepsza wkładka jaką miałem we wszystkich spodenkach do tej pory, a strojów przez kilkanaście lat zjeździłem naprawdę wiele.

thumb_IMG_0526

Koszulka uszyta z dwóch rodzajów materiałów jest świetnie dopasowana i ma bardzo dobre właściwości oddychające. Materiał na ramionach jest o strukturze piłki golfowej i w ogóle nie czuć tej części koszulki na skórze po jej rozciągnięciu. Przednia i tylna część koszulki jest z materiału zbliżonego bardziej do lycry, który mocno się rozciąga.

Nogawki i rękawki wykonane są z lycry i podszyte lekkim meszkiem co pozwala ubierać je w temperaturach bliskich zera stopni. W rozmiarze M świetnie leżą na nawet dość długich kończynach - sam mam 190 wzrostu i myślę, że w rozmiarze L byłyby już za luźne.

thumb_IMG_0527

Kurtka to coś niesamowitego. Często ubierałem ją w zimie na odzież termoaktywną w czasie jazdy na nartach tourowcyh – sprawowała się wyśmienicie. Przednia jej część jest zrobiona z materiału nieprzepuszczającego powietrza, co świetnie izoluje od wiatru. Tylna część kurtki natomiast ma bardzo dobre własności oddychające. Najciekawszą rzeczą są rękawy -  są odpowiednio długie, pomimo rozmiaru kurtki M.
Wiele osób powie ze będzie za mała, ja jednak ją uwielbiam, bo jest bardzo dobrze dopasowana i nie wisi na mnie, a ręce po położeniu się na kierownicy roweru są dalej schowane w całości w rękawach. 

thumb_IMG_0529

Odzież kolarską czeskiej firmy Eleven Sportswear testowałem przez kilka miesięcy w różnych warunkach pogodowych – zarówno w słonecznej Hiszpanii jak i mroźnej Polsce – i z całego serca mogę ja wszystkim polecić. Nie ustępuje ona jakością wykonania i użytych materiałów od znanych produktów marek zachodniej Europy czy USA, które wymieniłem na początku.

Lary Zębatka



komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl