Wywiad z Adamem Starzyńskim

R.P: Witam Serdecznie. Dwa lata temu rozpoczął Pan swoją działalność pod nazwą ProCycling Promotion. Mam nadzieję że w wywiadzie osoby poszukujące wsparcia w planowaniu treningów dowiedzą się coś więcej o Panu.

A.S: Witam – tak ponad dwa lata temu postanowiłem zarzucić nudną pracę na etacie i rozpocząłem działalność mającą na celu wsparcie osób uprawiających sporty wytrzymałościowe (szczególnie kolarstwo i bieganie), które zastanawiają się nad usystematyzowaniem swoich treningów, dobrym zaplanowaniem i dopasowaniem treningów do ich codziennych obowiązków. Obecnie działam w ramach BikeAcademy.pl razem między innymi z Michałem Bogdziewiczem. Wierzę, że dzięki naszej rozmowie dotrzemy do większej liczby osób owładniętych cyklozą – a tych przybywa z roku na rok patrząc po frekwencji na maratonach.

R.P: Jak się zaczęło zamiłowanie do sportu w Pana przypadku ? I od ilu lat poważnie traktuje Pan tą formę aktywności ?

A.S: Sport mam w genach od wielu pokoleń. Dziadek mojego ojca był kiedyś kolarzem, ojciec był wioślarzem, brat uprawiał lekką atletykę. Swoją przygodę rozpocząłem w trzeciej klasie szkoły podstawowej od koszykówki, piłki ręcznej i innych gier zespołowych oraz biegania, rzucania piłkami itp. To był rok 1985 chyba – trzy lata później wystartowałem w swoich pierwszych zawodach wioślarskich w wieku 12lat. Wtedy jednak była to zabawa, która w poważne ściganie zamieniła się kilka lat później kiedy jako młodzik zdobyłem srebrny a rok później brązowy medal Mistrzostw Polski. I tak wiosłowałem aż do roku 2000 kiedy to kontuzja zakończyła moją przygodę z tym pięknym sportem – niestety wiązało się to również z wykluczeniem z wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie w Sydney. Od tej pory biegam, jeżdżę ile mogę i kiedy mogę – udało mi się wygrać Mistrzostwa Polski w Górskich Maratonach Szosowych w Zieleńcu (230km – 7h20min) oraz zdobyć srebrny medal na Górskich Mistrzostwach Polski Masters w 2009 roku - Podgórzyn.

_mg_8910

R.P: Jest Pan trenerem jak już wspominaliśmy kolarstwa i biegów. Która dyscyplina jest Panu bliższa i dlaczego ?

A.S: Obie są wyjątkowe i wymagające jeśli chodzi o metody treningowe i podejście do planowania. Obie traktuję jednakowo – kolarstwo ze względu na mojego przodka i historię z tym związaną natomiast bieganie ze względu na fakt, że jako 14-latek zdobyłem srebrny medal w Mistrzostwach Dzielnicy Praga Południe w Biegach Przełajowych i był to początek mojej sportowej przygody na najwyższym poziomie. Tak więc mam taki sam sentyment do obydwu dyscyplin.

Obecnie większość moich podopiecznych to kolarze, którzy w tym sezonie ponad sto razy stawali na podium w tym kilkanaście razy na najwyższym jego stopniu – to jest dla mnie niesamowita radość. Kiedy tylko są zawody siadam do komputera i śledzę na bieżąco wyniki międzyczasów. Za każdym razem bardzo przeżywam ich starty, czekam na SMS-y i telefony gdy tylko kończą rywalizację.

R.P: Każdy z trenujących kolarstwo szuka złotego środka aby dość do szczytu formy i wygrywać. Czy Pan ma takie przepisy na zwycięstwo ? Czy może swoim podopiecznym oferuje stabilny rozwój i pewną przyszłość sportową(czyt. Lepsze wyniki, poprawę kondycji..)  ?

A.S: Nie ma przepisu na zwycięstwo. Ja mam przepis na zwiększenie prawdopodobieństwa, że możemy o nie powalczyć a złoty środek jaki proponuję swoim zawodnikom to cierpliwa, ciężka, systematyczna, konsekwentna i odpowiednio rozplanowana praca, którą wykonujemy. To daje nam jednego asa w rękawie – drugiego asa każdy ma w głowie  Nie nastawiam się na szybki sukces, który trwa tak samo krótko jak krótko się do niego dochodzi. Jestem zwolennikiem spokojnego przygotowania do długiej kariery w sporcie – czy masz 20 czy 50 lat. Nadal masz przed sobą kilkadziesiąt lat przygody. O tym warto pamiętać, aby w trosce o swoje konto nie zapomnieć dla kogo i po co się pracuje. Przecież to dzięki moim zawodnikom mogę robić to co uwielbiam, co daje mi satysfakcję i wielką radość – wspólnie z rywalizować, ścigać się ale jednocześnie przekazywać swoją wiedzę i doświadczenie innym, aby również mogli czerpać przyjemność ze swojej przygody ze sportem.

Szczególnie w sportach wytrzymałościowych cierpliwość jest ważną cechą – często bowiem wyniki pojawiają się dopiero po 2,3 lub 5 latach wytrwałego treningu. Ale gdy ten moment nadchodzi może potrwać naprawdę długo. O to również zadbamy w naszej Rowerowej Akademii.

_t9o2810

R.P: Niektórzy trenerzy stawiają na technikę pedałowania, jedni na to aby zawodnik miał dużo siły inni zaś na ogromną wytrzymałość. Wiadomo każda z tych rzeczy musi znajdować się w planie treningowym. Czy Pan również wyszczególnia jakieś specjalne ćwiczenie do trenowania ?

A.S: Wszystko zależy na jakim etapie przygotowań jest zawodnik, jaki ma staż w danej dyscyplinie, konkurencji. Jest wiele zmiennych. Jesień i zima to początek przygotowań, który jest podobny dla kilku konkurencji kolarskich czy biegowych – spokojne dłuższe treningi, może siłownia, basen od czasu do czasu, marszobiegi lub biegi a gdy spadnie śnieg również oczywiście narty biegowe. To jest też czas na ćwiczenia techniki pedałowania, poruszania się w terenie. Z nadejściem wiosny zaczynamy dopasowywać ćwiczenia do wymagań danej konkurencji – trochę inaczej dla zawodnika planującego startować Giga na maratonach MTB np. u Grześka Golonko a inaczej dla „sprinterskiego” Mega na płaskich terenach mazowieckich. Osobiście duży nacisk podczas spokojnego okresu jesienno – zimowego kładę na ćwiczenia techniki np. wysoką kadencję czy izolacja i kręcenie jedną noga na zmianę. Proste ale bardzo efektywne.

R.P: Trenowanie młodych uzdolnionych ludzi to dla Pana pasja czy wyzwanie ?

A.S: Pasją jest praca sama w sobie ale praca z młodymi i zdolnymi to wyzwanie zdecydowanie. I nie tylko pod względem fizycznego przygotowania bo tu spokojnie podchodzę do tematu. Jeśli jest talent to można spokojnie kształtować organizm aby ogólnie go wzmocnić i przygotować na wiele lat ciężkich treningów i przyszłych sukcesów. Głównie jest to jednak praca nad ukierunkowaniem młodego umysłu co do podejmowania właściwych wyborów na drodze do tych sukcesów, przekazania właściwych – moim zdaniem – zachowań, szacunku dla rywali, wytrwałości, konsekwencji, pokazania, że wszystko co robi ma swój powód i co dzięki konkretnym rozwiązaniom można osiągnąć. Jest to zadanie o tyle trudne, że mamy czasy, gdzie wszystko szybko się dzieje a ciśnienie na osiąganie wyników tu i teraz jest niesamowite. Tym większym wyzwaniem jest właśnie pokazanie, że można osiągnąć więcej przez dłuższy czas, jeśli w trakcie codziennych ćwiczeń będziemy pamiętali o naszych długoterminowych planach.

_t9o4646

R.P: Czy uważa Pan że w Polsce jest zdolna młodzież która jest gotowa zdominować arenę międzynarodową ?

A.S: Czy jest zdolna młodzież – z pewnością. Czy zdominuje arenę międzynarodową – nie wiem. Z pewnością coś zaczyna się dziać szczególnie na szosie. Tu jednak jest o tyle łatwiej, że istnieje możliwość załatwienia dobremu zawodnikowi wyjazdu do Włoch, Francji czy Hiszpanii gdzie doskonali swoje umiejętności wśród najlepszych. Z MTB jest trudniej. Mamy możliwości i wiedze szkoleniową aby wyprowadzić młodych na odpowiedni poziom sportowy. Druga strona medalu to czy im się chce poświęcić wystarczająco dużo czasu aby konsekwentnie dążyć do celu. Zasada jest prosta – im wyższy cel sportowy tym bardziej Twoje życie musi być mu podporządkowane. Tak więc jeśli chcesz być Mistrzem Świata robisz tylko to co do osiągnięcie tego jest potrzebne a Twój dzień – jeśli jesteś młodym uczniem – wyglądać może tak: Przekąska – trening – śniadanie – szkoła – trening – obiad – drzemka – nauka i dobranoc. Znajomi w weekendy. Tu nie ma sentymentów. Oczywiście pozostaje kwestia funduszy, wsparcia itp. – ale to temat na inną dyskusję.

R.P: Czego Panu życzyć na Nowy 2012 rok ?

A.S: Udanych występów podopiecznych oraz zdrowia i realizacji planów

R.P: Dziękuje ślicznie za wywiad.

A.S: Dzięki i do zobaczenia na trasach … Trenujcie z głową

wywiad przeprowadził: Rafał Pruciak

W Polsce jest dużo osób zajmujących się treningiem. Adam Starzyński jest jedną z nielicznych osób, które stawiają szczególny nacisk na indywidualny i bezpośredni kontakt z zawodnikiem w celu bieżącego kontrolowania postępów.

Zachęcam do skorzystania wszystkich którzy chcą osiągnąć coś więcej niż dotychczas, którzy  mają w marzeniach Mistrzostwa Polski... lub tylko ukończenie maratonów które dają im radość.

Zapraszam na BikeAcademy.pl lub bezpośredniego kontaktu z Adamem – Tel. +48 602 324 327 lub email: starzynski.adam@gmail.com


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl