Speedplay Zero Titanium

Testujemy kolejny produkt, który nie wiedzieć dlaczego w państwie polskim brzmi dość egzotycznie tym bardziej dlatego, że za naszą zachodnią granicą Speedplay'e cieszą się dużą popularnością.

 

Znaczna cześć ProTouru ściga się na tych pedałach, jeżdżą na nich między innymi Sylwester Szmyd, Fabian Cancellara, Andy Schleck, Emma Pooley i wielu, wielu innych. Czy to kwestia sponsoringu czy własnego wyboru nie zmienia to faktu, że pedały są godne uwagi. Między innymi za sprawą ogromnej wręcz możliwości regulacji, której dokonuje się w bloku i tutaj pojawia się kolejna unikalna cecha Speedplay'ów. Cały mechanizm zatrzaskowy znajduje się właśnie w bloku, a nie w pedale jak ma to miejsce u wszystkich innych producentów. Sam pedał to tylko pewnego rodzaju okrągła platforma, która wpina się w ów zatrzask, przez co podeszwa buta znajduje się znacznie bliżej osi pedała niż w innych powszechnie używanych konstrukcjach. Jest to tak zwany Stack Height(nie wiem jak to się tłumaczy na polski, uznajmy umownie, że 'wysokość pedała'), który w Speedplay'ach wynosi 11.7mm. Dla porównania podam tylko, że w Shimano SPD SL wynosi on 13.7mm, w systemie Look Keo 17.1mm, w Time RSX 12.5mm. Wspominam o tym, bo owa wyskość ma wpływ na biomechanikę obrotu. W wielkim skrócie chodzi o to, że im stopa bliżej osi pedała tym lepiej siła generowana przez kolarza jest przenoszona na samą oś pedałów i tym samym na napęd. Tyle musi starczyć, może kiedy indziej poświęce temu więcej linijek tekstu. Kolejna sprawa to wspomniana już możliwość regulacji. Zacznę od ustawienia luzu na bloku. W Speedplay'ach daje się on regulować w zakresie od 0 do 15 stopni za pomocą dwóch małych śrub, które wkręca się się lub wykręca śrubokrętem krzyżakowym. Sam luz nie jest też w żaden ograniczony sprężyną, jest to tzw. Free Float to znaczy możemy sobie ustawić stopę jak nam wygodnie i nic nie będzie nam jej na siłę prostować. Kolejna kwestia dotyczy ustawienia bloku pod kątem za pomocą podkładek - możemy mieć stopy w płaszczyźnie pionowej wylone na zewnątrz lub do wewnątrz. Speedplay oferuje swoje pedały również z różnymi długościami osi, które także można później kupić osobno. Zapomniałbym o najważniejszym. Speedplay'e to jedyne szosowe pedały, które dają się wpinać z dwóch stron. Są również dostępne w wielu kolorach, ale i tak jak zwykle najbardziej praktycznym jest czarny. Muszę jeszcze napomknąć o powierzchni kontaktu bloku z podeszwą buta. W omawianych przeze mnie pedałach wynosi ona 2849,2mm kwadratowycy natomiast w Shimano 2106mm a Lookach 1708,5mm. Ostania już cecha, która wyróżna Speedplay'e na tle konkurencji to kompaktowa konstrukcja - krótki pedał i przeniesienie całego machanizmu na górę do bloku, pozawala na poźniejsze zaprzestanie pedałowania przy składaniu się w zakręt i tym samym wcześniejsze wznowienie przy wyjściu z niego.



Czas na test! Jak wskazuje tytuł moja wersja Speedplay'ów to ta z tytanową osią (realna waga 156gram). W oferciej są dwie niższe - ze stalową i chromolibneową osią i jedna wyższa - Nanogaram o wadze 130gram, z aluminiowymi płytkami, ceramicznymi łożyskami wylajtowanymi blokami i metką, która po przeliczeniu z obcej waluty oscyluje w granicach 2500-2600zł, ale jak zanacza sam producent są to pedał Race Day Only :) Montaż bloków jest banalnie prosty, najpierw wkręcami cieńką plastkową płytkę, która stanowi redukcję między butem na 3 śruby a blokiem na 4. Poźniej już sam blok, śrubkami które na łebkach mają 4 wypustki zapobiegające samoistenwmu wykręcaniu się. Jeździłem na Timach i Shimano i nigdzie tego nie spotkałem, a raz albo dwa zgubiłem po jednej śrubie z bloku.Warto jeszcze podkreślić, że sam blok jest dość sporych rozmiarów i chodzenie w nim nie należy do najłatwiejszych, ale nie ma tragedi - kwestia wprawy.  Pierwsze co rzuca się przy  jeździe to dwie rzeczy. Trzeba użyć dużo większej siły do wpięcia, konieczne jest mocne depnięcie, natomiast wypięcie jest łatwiejsze wystarczy przkręcić mocniej stopę na zewnątrz. Druga rzecz to wspomniana powierzchnia podparcia po przesidace z Timów na Shimano myślałem, że te drugie to rewelacja, ale się myliłem. Speedplay bije je na głowe, czuć odrazu, że naciska się na dużo większą powierzchnię. Po dłuższym okresie użytkowania trzecia rzecz, jaka daje się zauważyć to brak luzu w pionie. W Shimano i Time powstwał dość szybko, co było dokuczliwe przy ciągnięciu nogi pod górę. W Speedplay'ach jesteśmy wpięci na sztywno, nic nie lata. Nie każdy to lubi, mnie się to podoba. Pedały nabyłem używane jesienią 2010 i od tego czasu przejechały jakieś niecałe 3000km, i jak dotąd nie ma z nimi żadnego problemu. Wewnątrz znajdują się, aż trzy łożyska. Kolejno od środka: igiełkowe, a na zewnątrz dwa maszynowe, tak więc nie podejrzewam, żeby luz pojawił się szybko, a nawet jeśli to łożyska można łatwo kupić i tak samo łatwo je wymienić. Po necie chodzą opinie, że bloki dość szybko się zużywają i po 7500km trzeba je wymienić, moje narazie wyglądają spoko, może dlatego, że od czasu do czasu spryskam je smarem teflonowym w spray'u jak zaleca producent. Zobaczy się jak z trawałością, ale plastikowe bloki Time czy Shimano trwałością specjalnie nie grzeszyły. Nie wiem skąd ten zarzut w stosunku do Speedplatów, tym bardziej, że sam blok w dużej mierze wykonany jest z aluminium. Co do wspomnianej odległości stopy od osi to w porównaniu do Shimano nie odczułem tych 2mm różnicy. Jeszcze jedna sprawa, dwustronny pedał trochę ułatwia życie na skrzyżowaniach w miastach. Wpięcie po krótkim czasie jest intuicyjne i nie wymaga spoglądania na dół.


Pedały zdecydowanie wyróżniają się na tle konkurencji, tak i pod względem technicznym jak i wiuzalnym. Według mnie są dużo lepsze od ogólnie przyjętech Shimano, Look czy Time, ale to tylko moja opinia. Na szczególną uwagę zasługuje również waga samych pedałów, które w wersji Ti ważą około 160gram, w wersji Stainless około 210gram. Sam blok ze względu na znajdujący się w nim mechnizm waży trochę więcej niż bloki konkurencji. Przykładowo bloki Speedplay ze wspomnainą redukcją 3 na 4 śruby ważą 118gram(bez redukcji 70gram), a bloki Look'ów 68gram, Shimano 70gram. Po zsumowaniu wychodzi to zwykle na korzyść Speedplay'ów, wyjątek z przewagą kilku gram stanowi tylko Look Keo Ti. Moja wersja to Zero, czyli pedały stworzone z myślą tylko o ściganiu w ofercie znajdują się również LightAction i X do codziennego użytku z większym luzem na bloku. Szkoda tylko, że w Polsce brak oficjalnego dystrybutora.

Ocena
Działanie: 5
Waga: 5
Cena: 3

 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl