UCI podtrzymuje decyzje USADA odnośnie Armstronga
Prezydent UCI, Pat McQuaid w bardzo mocnych słowach powiedział na konferencji prasowej w Genewie, iż nie będzie odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) i zgodnie z tym co proponuje USADA – Armstrong zostaje zawieszony, a zwycięstwa w Tour de France odebrane. „W kolarstwie nie ma miejsca dla Lance’a Armstronga a o nim samym należy jak najszybciej zapomnieć” – dodał McQuaid.
W trakcie swojego wystąpienia Pat McQuaid odniósł się także do sprawy swojej dymisji, która zapowiedziały niektóre media. „Gdy w 2005 roku objąłem stanowisko prezydenta UCI, moim priorytetem była walka z dopingiem, który dręczył ten sport. Od tego czasu kolarstwo przeszło długą drogę. Nie uważam, żebym miał jakiekolwiek powody, by podawać się do dymisji w tym momencie.”. Dodał także na koniec: „Żałuję, że nie mogliśmy złapać wszystkich oszustów i wyrzucić ich z peletonu wcześniej”.
Swoją opinię wyraził także dyrektor generalny Tour de France – Christian Proudhomme. On sam także nie chce widzieć nazwiska Armstronga na liście zwycięzców touru i oczekuje także zwroty sumy 3 milionów euro, które wygrał Lance’a Armstrong w trakcie swojej kariery. Organizatorzy nie wnikają w to, czy pieniądze były tylko dla jednego zawodnika czy dzielone na całą drużynę. Proudhomme szczerze przyznał, iż „Nie będzie zwycięzcy. Chcemy, aby te karty historii Tour de France pozostały puste”. Chociaż oficjalna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta dopiero w piątek przez UCI. Raport USADA odkrywał tajemnice, jak bardzo skażone dopingiem było kolarstwo w tamtych czasach. „Tę epokę trzeba zapamiętać jako czas bezkrólewia – bez zwycięzców”.
Odebranie wszystkich zwycięstw w prestiżowym wyścigu Tour de France Armstrongowi jest nie tylko wielką karą dla niego samego, ale także wielkim ciosem dla organizatorów tego legendarnego touru. Dyrektor generalny zapewnia jednak, że podoła tej ciężkiej sytuacji, a legenda touru nie wygaśnie.
Warto przypomnieć, iż Armstrong już w sierpniu tego roku ogłosił publicznie, że nie będzie udowadniał swojej niewinności przed Amerykańską Agencją Antydopingową, która w wyniku tego postępowania anulowała wszystkiego jego wyniki od 1 sierpnia 1998 roku. Niedawno opublikowany raport USADA rzuca więcej światła na całą sprawę, gdzie dokładnie został opisany cały proceder dopingowy w drużynie US Postal.
Komentarz od redakcji:
Szkoda, że tak kończy się cała sprawa i legenda Lance’a Armstronga. I sprawa zostaje „odgrzebana” po tylu latach. Jego piękne zwycięstwa, które tworzyły historię kolarstwa, mają zostać teraz wymazane z pamięci fanów tego sportu? W tamtych czasach niestety temat dopingu był bardzo powszechny, a zawodnikom startującym razem z Armstrongiem już dawno udowodniono stosowanie niedozwolonych substancji. Z całej sytuacji niestety nie wyniknie wiele dobrego dla obrazu kolarstwa na świecie. Pomimo zaostrzonych procedur antydopingowych, temat ten będzie powracał, ponieważ w sporcie zawodowym idzie gra o bardzo duże pieniądze, tak samo jak nielegalne procedury stosowane są w biznesie czy polityce.
komentarze