34 stopnie Celsjusza i ponad 200 km. Może dlatego był to nudny etap.
Pierwsza próba sił górali tego wyścigu.Sprinterzy na chwilę w cieniu.
Nic nie zapowiadało tak dziwnej końcówki etapu.
Sagan z wypiętą nogą wygrywa etap.
Hamulce szczękowe mogą być wdzięcznym towarzyszem, jeśli o nie zadbasz.