Bahrain-Merida przyspiesza. Do grupy dołącza McLaren

Grupa Bahrain-Merida łączy siły z McLarenem. Marka znana z wyścigów Formuły 1 została partnerem ekipy kolarskiej na zasadach joint venture, w którym każda ze stron ma 50% udziałów. Cel współpracy? Być najlepszą ekipą w świecie zawodowego kolarstwa.

W sezonie 2018 grupa Bahrain-Merida odniosła 26 zwycięstw, ale jej głód sukcesu jest znacznie większy. McLaren ma pomóc go zaspokoić. Z nowym partnerem ekipa chce przyspieszyć i stać się czołową grupą WorldTouru. Słynna marka wydaje się stworzona do walki o najwyższe cele. Rywalizacja i wyścigi, a także idealne połączenie człowieka z maszyną to coś, co napędza ją od ponad 50 lat. Lista sukcesów McLarena w Formule 1 robi wrażenie, podobnie jak lista osób, które pomogły je osiągnąć. Takie nazwiska jak Ayrton Senna, Alain Prost, Niki Lauda, Fernando Alonso czy Lewis Hamilton mówią same za siebie.

W przeszłości McLaren był już związany z kolarskim światem i marką Specialized, której pomógł stworzyć znany model Specialized S-Works+ McLaren Venge. Tym razem wejście w kolarski świat jest przewidziane na dużo większą skalę i na wiele lat. Partnerstwo McLarena i grupy Bahrain-Merida ma sprawić, że stanie się ona najlepszą ekipą w świecie zawodowego kolarstwa.

Naturalne połączenie

– Wyścigi, technologia i ludzkie osiągi są w centrum wszystkiego, czym zajmuje się McLaren. W przeszłości byliśmy już związani z kolarstwem i od jakiegoś czasu chcieliśmy do niego wrócić. To zupełnie naturalne połączenie zgodne z naszymi umiejętnościami i ambicjami. Jesteśmy ludźmi rywalizacji i wykorzystanie maksymalnych osiągów wynikających z połączenia człowieka i maszyny to nasz chleb powszedni – mówi John Allert, szef marketingu McLarena. – To, co grupa Bahrain-Merida osiągnęła podczas dwóch lat istnienia, jest naprawdę imponujące. Jest ona dla nas idealnym partnerem, który ma odpowiednie cele i ambicje. Współpraca z tą ekipą zapowiada się ekscytująco. Będziemy wspólnie ciężko pracować – zapowiada Allert.

Radości ze współpracy nie kryje także Brent Copeland, menedżer Bahrain-Merida. – McLaren od dekad podnosi poprzeczkę innowacji technologicznych i osiągów sportowych. Połączenie naszej pasji i chęci zwyciężania z wiedzą i oddaniem McLarena to idealne partnerstwo. W moim odczuciu to jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie zawodowego kolarstwa w ostatniej dekadzie. Pozwoli rozwinąć ambicje grupy i plany rywalizowania na najwyższym poziomie – uważa Copeland. Jego zdaniem nowy partner pomoże wykorzystać grupie odpowiednie technologie i zarządzać nią od strony sportowej i marketingowej. – Co najważniejsze, pomoże nam to robić w zintegrowany i koordynowany sposób – dodaje.

Nowe możliwości

Pełen optymizmu jest również Duncan Bradley, dyrektor z McLaren Applied Technologies. – Żeby sięgać w sporcie po mistrzostwo, musisz mieć odpowiedni pomysł, zawodników, ekipę i technologię. Myślę, że mamy to wszystko wspólnie z grupą Bahrain-Merida. Będziemy pracować razem, by zapewnić zintegrowane podejście i jak najlepiej wykorzystać każdy element zespołu.

Współpraca z McLarenem może przynieść także nowe rozwiązania sprzętowe. – To ekscytujące wydarzenie, które pomoże nam zapewnić najnowocześniejszy sprzęt na każdy wyścig Bahrain-Merida. Partnerstwo z McLarenem otworzy nam nowe możliwości dla naszej grupy i dla rowerów Merida – uważa Andreas Rottler, dyrektor marketingu sportowego Merida. Z efektów współpracy już w nadchodzącym sezonie będą mogli korzystać kolarze Bahrain-Merida z Vincenzo Nibalim, zwycięzcą wszystkich trzech wielkich tourów, na czele.


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl