Canyon Ultimate CF SLX 2016

Canyon w czwartej generacji swojego szosowego Ultimate'a stworzył coś naprawdę wyjątkowego - w wersji EVO doskonały przykład wyrafinowania i stylu, w wersji SLX - sztywny i efektywny rower do wygrywania każdego wyścigu.

Jak powiedział Sebastian Hofer, inżynier odpowiedzialny za projekt ramy, "Kreowanie i udoskonalanie nowego roweru to popełnianie drobnych błędów na jak najwcześniejszym etapie jego tworzenia. Dopiero wtedy możemy być pewni, że będąc wykrytymi, stworzą dobrą podstawę do rozwoju projektu." Wcale się w tej kwestii nie mylił. W idealnym świecie idealny rower ważył by 0kg i przekazywał 100% mocy zawodnika na drogę, którą się porusza, przy jednoczesnych zerowych oporach powietrza i absolutnym tłumieniu najmniejszej nawet nierówności.

Problem polega na tym, że idealny świat nie istnieje, a jedyne co pozostało firmie Canyon to zbliżyć się do doskonałości. Największym wyzwaniem przy projektowaniu modelu Ultimate była poprawa właściwości aerodynamicznych o 10% przy zachowaniu niskiej masy ramy - 780 gramów - i wysokiej sztywności. Dzięki testom w tunelu aerodynamicznym i gruntownemu przeprojektowaniu wszystkich rur i profili nowy Ultimate jest wyraźnie lepszy aerodynamicznie od swojego poprzednika.

Nie jest tajemnicą, że waga odgrywa kluczową rolę w realizacji rowerów. Lekki rower nie sprawdza się, jeśli nie jest sztywny. Sztywność boczna ramy jest mierzone w rurze głównej oraz na suporcie. Liczby te pokazują, jak dana rama jest stabilna i jak skutecznie transferuje moc przekazywaną przez mięśnie zawodnika. Kluczowy jest stosunek sztywności do masy (STW, z ang. stiffness to weight), który skupia się na osiągnięciu jak najwyższego wyniku, na co wpływ ma kombinacja trzech różnych czynników: odpowiedni kształt profili, właściwy typ włókien karbonowych i zastosowanie ich w odpowiednich miejscach.

Wiadomo, im więcej materiału zostaje zużyte do produkcji ramy, tym rama staje się cięższa, co ma negatywne przełożenie na współczynnik STW. Aby zbliżyć się do doskonałości, inżynierowie Canyona posłużyli się oprogramowaniem FEM (Finite Element Method), które było w stanie analizować sztywność różnych potencjalnych kształtów ramy. Oszczędziło to tym samym sporo czasu i pieniędzy, zanim można było wyprodukować pierwsze prototypy. 

Jeżeli chodzi o komfort, on także został znacząco poprawiony w nowym Ultimate. Punkty podparcia zawsze przenoszą duże obciążenia i ich właściwe zaprojektowanie jest kluczowe, szczególnie ważne jest siodło, sztyca i węzeł podsiodłowy, a wyzwaniem dla projektantów było zapewnienie sztycy możliwości ruchu w pionie. Węzeł podsiodłowy ze zintegrowanym zaciskiem siodła to jedna z najważniejszych cech nowego Ultimate, pozwala on na dużo większą pionową elastyczność sztycy w porównaniu do poprzedniego rozwiązania znacząco zwiększając komfort, dzięki czemu osiągnięto 15% więcej ruchu w pionie, 37% więcej ruchu w poziomie i 13% mniejszą zmianę kąta siodła. 

W praktyce

Jako jedni z pierwszych na świecie mogliśmy dotknąć, obejrzeć i przejechać się na nowym Canyonie Ultimate CF SLX. Dodatkową przyjemnością było to, że przejażdżkę tą mogliśmy odbyć z jednym z twórców, Sebastianem Hoferem. To, co opisałem powyżej, to tylko drobny ułamek wiedzy, jaki został nam przekazany.

Mógłbym zacząć przelewać to na słowo pisane, jednak tekst ten miałby zapewne kilka stron A4, dla większości z Was byłby nudny i bezużyteczny. I tak wszyscy zapytacie: jak się jeździło? Czy rama jest sztywna? Czy tłumi nierówności? Jak się prowadzi? Odpowiadając po kolei na zadane pytania: jeździ naprawdę świetnie. Ma typowo sportowe kąty, ale jak na ściganta pozycja na niej jest wyjątkowo komfortowa i kilka solidnych godzin w siodle nie przyprawi Was o niemiłosierny ból pleców. Ultimate jest sztywny, podczas sprintów z wysoką kadencją zarówno tył jak i przód nie mają tendencji do gięcia się. Co zaskakujące, rama potrafi pracować i tłumi nierówności nie tylko na siodełku ale i na kierownicy, w jej dolnym chwycie. Jadąc z góry z dużą prędkością, bez większego problemu jesteśmy w stanie wejść w zakręt bez obawy o własne życie, rower zachowuje się bardzo stabilnie i przewidywalnie. Brak jakiegokolwiek myszkowania, nerwowości. Tam, gdzie chcecie jechać, po prostu pojedziecie.

Czy Canyonowi udało się stworzyć rower perfekcyjny? Ideałów na świecie nie ma, jednak ten znajduje się blisko tego określenia. Teraz pozostaje jedynie czekać, aż finalnie pojawi się w oficjalnej dystrybucji.


o autorze

Jarosław Lesisz

Z wykształcenia polonista, z zamiłowania fan dwóch kółek i wszystkiego związanego ze sprzętem rowerowym. Współzałożyciel oraz redaktor kultowego bikepl.com, twórca największego (jak na tamte czasy) forum rowerowego.

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl