Damska kolekcja Sportful BODYFIT cz.1

Od Wielkanocnego Króliczka dostałam zestaw ubrań kolarskich marki Sportful. Firma ta znana szerzej Polskiemu kibicowi kolarstwa za sprawą Rafała Majki jak i całego teamu Tinkoff-Saxo, gdyż są ubierani przez Sportfula. Oferta tego producenta oprócz odzieży kolarskiej to również narciarstwo biegowe oraz ...wspinaczka.

Minęło już sporo czasu od tego czasu, jednak pogoda nie zachwycała a zestaw ten w większości jest przeznaczony na ciepłe lub gorące dni. Jednak nie chcąc niepotrzebnie tracić czasu, w warunkach nieco chłodnych ubrania również zostały przetestowane, dostało im się nawet od deszczu. W zestawie znalazło się: 

  • koszulka Bodyfit PRO 
  • spodenki Bodyfit Pro 
  • kurtka HotPack 5 
  • skarpetki PRO 
  • rękawiczki Grupetto Pro 

Zestaw w całości prezentował się bardzo gustownie, nawet pomimo zastosowania bardzo jasnego niebieskiego, na pograniczu miętowego uważany przez zagorzałe przeciwniczki słodkich kolorów. Mnie osobiście bardzo przypadł do gustu, przypadkiem trafił idealnie do mojego roweru szosowego ;)

W pierwszej części tekstu przyjrzyjmy się koszulce oraz spodenkom BODYFIT.

Koszulka BODYFIT Pro 

(88.58 - 112.13€)

Jest to najwyższy model w ofercie Sportful w kolekcji damskiej. Koszulka została wykonana z materiału Kontatto, który odznacza się bardzo niską wagą, dzięki której świetnie odprowadza pot i gładko się rozciąga na ciele. Jest przyjemny w dotyku, bardzo przypomina Astorię Power, jednak nie jest tak "zimna" w dotyku. 

Górny panel koszulki obejmujący obręcz barkową i ramiona został wykonany z materiału Aero Mesh, który jak nazwa podpowiada odpowiada za świetną wentylację. Właściwie to nawet bardziej chłodzenie niż wentylację, gdyż pierwsze uczucie jest niesamowite. Jadąc w koszulce Bodyfit Pro odczuwałam tak fajne chłodzenie, że miałam wrażenie, że mam dziurę pod pachą w koszulce. 

Materiał ten ma strukturę siatki, w dotyku jest nawet szorstki (zwłaszcza na tle Kontatto) i słabiej rozciągliwy niż bazowy Kontatto. Otwory w materiale są zasłonięte meshem, aby zminimalizować przezroczystość. Cała koszulka posiada filtry UV, dzięki którym nie spalimy się na słońcu, choć materiał jest lekko prześwitujący. 

Sama koszulka prezentuje się naprawdę świetnie, aczkolwiek zastosowanie dwóch materiałów o różnej rozciągliwości może przysporzyć małe kłopoty w doborze odpowiedniego rozmiaru. Idealnie skrojony aerodynamiczny panel na barkach i ramionach jest ciaśniejszy niż dół z cienkiego, szybkoschnącego materiału. Dlatego początkowo miałam uczucie zbyt ciasnych rękawów, podczas gdy w okolicy brzucha koszulka była lekko luźna.

Pełnej długości zamek YKK to świetne rozwiązanie, zwłaszcza, gdy przyjdzie zrobić sik-stop. Z początku byłam negatywnie nastawiona do tych dużych ząbków, jednak w praktyce nie miało to uzasadnienia. Zamek zasuwa się bardzo lekko i płynnie, spokojnie można obsłużyć go jedną ręką.

Na spodzie koszulki wszyto pasek z gumowymi logo Sportful, zapobiegający podciąganiu się koszulki. 

Koszulka posiada 3 kieszenie z tyłu i tu jest pierwszy minus spowodowany wagą koszulki. Mianowicie materiałowi nie można odmówić lekkości oraz elastyczności i obciążenie trzech kieszeni niezbędnymi akcesoriami (w moim przypadku telefon w prawej, w środkowej kurtka hot pack, na dłuższe wyprawy dętka + łyżki i prowiant w lewej) sprawiały, że zawartość mocno spadała, pociągając w dół i można było odczuć ciągnięcie za kołnierzyk. Bardziej obcisły krój zwłaszcza w materiale Kontatto rozwiązałby ten problem.

Rękawy zostały zakończone bezszwowo, po prostu równo ucięte. Obawiałam się trwałości tego rozwiązania, jednak na zdjęciach można zobaczyć, że nic się nie pruje ani nie podwija. Ani tym bardziej nic nie gryzie. Krótko mówiąc - świetne rozwiązanie ! 

Koszulka BODYFIT Pro dostępna jest w 3 wersjach kolorystycznych: czarnym z różowymi wstawkami, niebieskim z białymi wstawkami oraz różowym z fioletowymi wstawkami.

Koszulka otrzymuje ode mnie ocenę dobrą, ze względu na podatność na rozciąganie w czasie przewożenia większej ilości rzeczy w kieszeniach.

Ocena:

wykonanie: 5

wygoda: 4+

cena: 2

Spodenki BODYFIT Pro 

(114.37 - 127.08€)

Spodenki, które dzięki zastosowanym materiałom mają właściwości kompresyjne ale zarazem nie tworząc efektu parówek na udach. Dziewczyny wiedzą o co chodzi ;) Zastosowane materiały to Lycra Power, która zachowuje świetne właściwości rozciągające w stosunku do kompresji. Wspiera mięśnie w czasie wysiłku równocześnie zachowując swobodę. Nogawki zostały wykonane z materiału aeroflow COMPRESS, które odpowiadają za opływowość spodenek. Charakteryzuje się nadrukiem typu plaster miodu. 

Końce nogawek zostały zakończone materiałem znanym z panelu na ramionach w koszulce Bodyfit - aero mesh. I tu jest ciekawe rozwiązanie - na próżno szukać gumek z paskiem silikonowym, tutaj nogawki są bez żadnego ściągacza na końcu a ich równo ucięte krawędzie zostawiają uda smukłe, bez wgryzania się w mięśnie. 

No i na koniec dla nas, kobiet kwestia najistotniejsza - wkładka! Powiem tak: najwygodniejsza wkładka w jakiej jeździłam! Z początku wydawała się zbyt gruba, mięsista jak krwisty stek i wrażenie poduszki między nogami szybko minęło, wraz z zajęciem pozycji na rowerze. Po pokonaniu 100km żadnego bólu, obtarcia czy mrowienia. Za ten perfekcyjny komfort odpowiada wkładka INFINITY.

Sportful chwali się, że to najlepsza wkładka damska w ich ofercie. I wiecie co? Ja im już wierzę. Wykonana z bioceramiki (cokolwiek to oznacza) i zawiera w sobie 3 warstwy pianki zapewniającej progresywną amortyzację. W praktyce oznacza to, że najwięcej materiału jest tam, gdzie dokładnie jest potrzebny. Gorzej jest z oddychalnością, przy ogromnym wysiłku w chłodniejszej temperaturze czuć zimne powietrze w "gaciach". 

Produkt niemal idealny! 

Niemal, ponieważ świetne wrażenie psuje materiał, z którego zostały wykonane szelki. Szelki są zrobione z grubej lycry, przypominającej materiał Meryl Skinlife i brak perforacji sprawia, że po pierwszym wysiłku pierwszą rzecz jaką odczuwasz są wilgotne szelki.

Zbyt gruby materiał, który może nie naciąga się jak koszulka, ale kosztem komfortu. Do tego ten finezyjny kształt! Nie wiem co producent miał na myśli, ale założenie tych szelek wymaga sposobu. Bardzo łatwo się zaplątać i włożyć ręce nie w te otwory, co trzeba. Aczkolwiek same szelki są bardzo wygodne. Zawsze są na swoim miejscu i nie ma w ogóle mowy o zsuwaniu się z ramion szelek.

Natomiast długość nogawek jest kolejną rzeczą, która cieszy. Moim zdaniem taka jest prawidłowa długość damskich spodenek, około 5 cm krótsze, niż standardowe, męskie spodenki. Do tego dodać świetny krój i zakończenie paskiem aero flow i mamy gładkie i świetnie wyglądające nogi. Czasami miałam wrażenie, że nogawki przesuwają się po nogach, jednak to było tylko takie złudzenie, wystarczył szybki rzut oka na paski aero flow, które nie były podwinięte i już wiadomo było, że wszystko jest na swoim miejscu.

Spodenki Bodyfit występują w wersjach kolorystycznych do pary z koszulkami. Ocena ode mnie to podobnie jak w przypadku koszulki - dobry. Ideał został zburzony materiałem i krojem szelek.

Ocena:

wykonanie: 5

wygoda: 4

cena: 3

Na dziś to wszystko, w następnej części przeczytacie recenzję z kurtki, skarpet i rękawiczek. Jeszcze ostatnie spojrzenie na zestaw koszulka + spodenki.


o autorze

Paulina Pacyga

Z wykształcenia fizjoterapeutka.
 Amatorka jazdy w górach, choć o kulejącej technice. Wielbicielka widoków zza kierownicy, które zatrzymuje w kadrze fotografii. Uwielbia gadżety. W redakcji przedstawia kobiecy punkt widzenia.

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl