Relacja z maratonu MTB w Polkowicach

Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) dla Velonews.pl o VI Polkowickim Maratonie MTB
zdjęcia dzięki fotoMTB.pl

Ze względu na napięty i męczący kalendarz startów w maju, ze wszystkich opcji ścigania się na rowerach górskich w ten weekend, wybrałem stosunkowo krótki i płaski VI Polkowicki Maraton MTB. Nie bez znaczenia był także aspekt nagród finansowych, które przygotował dla zwycięzców organizator. Ze Śląska do Polkowic jest ponad 300 km, dlatego też podróż nie należała do najłatwiejszych i najszybszych. Na szczęście na miejscu uczestników powitała piękna słoneczna pogoda, która wynagrodziła trudy wysiedzenia kilku godzin w samochodzie.

Sprawnie działające biuro zawodów, dobrze oznakowana i wymagająca trasa, pomiar czasu i organizacja miasteczka zawodów również bez zarzutu. Zarówno start, jak i dekoracje wraz z teletombolą przeprowadzono bez zbędnej zwłoki, zgodnie z harmonogramem czasowym. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania!

Podstawowym mankamentem wyścigu był jednak brak jakichkolwiek informacji w Internecie. Regulaminu czy chociażby godziny startu wyścigu wyszukiwałem bezskutecznie na długo przed terminem zawodów. Na szczęście zapisy na portalu pulsarsport.pl nie były trudne do znalezienia, a ostatecznie o godzinie startu dowiedziałem się z ulotki otrzymanej podczas jednego z wyścigów z cyklu Kaczmarek Electric MTB. Promocja wydarzenia na portalach społecznościowych czy kolarskich przyczyniłaby się do wzrostu frekwencji (która o dziwo i tak nie była mała).

Wracając do trasy. Mimo stosunkowo płaskiego ukształtowania terenu dolnośląskich Polkowic, organizatorom udało się przygotować wymagającą technicznie i kondycyjnie rundę o długości 16 km. Dystans mini pokonywał ją dwukrotnie, mega trzykrotnie (plus krótka runda rozbiegowa). W trakcie zawodów wynikła także rozbieżność dystansu podanego przez organizatorów (60 km dla mega), a rzeczywistą długością trasy (52 km). Trasa wiodła w większości przez leśne dukty i ścieżki, które urozmaiciły m.in. sekcja "dołów Adama" i wymagających podjazdów pod stromą polkowicką hałdę pod koniec każdej rundy. Na zdecydowaną pochwałę zasługuje oznaczenie białą farbą wszystkich wystających na trasie kamieni i korzeni - za to duże brawa dla organizatorów! Zaskoczył mnie także doping osób obstawiających trasę – nie spotkałem się jeszcze z takim zaangażowaniem w kibicowanie :)

Jeśli chodzi o rywalizację na trasie to po pierwszej rundzie dystansu mega utrzymałem się na prowadzeniu z Rafałem Adamczykiem (IM-MOTION KROSS TEAM) oraz Szczepanem Paszkiem (BIKESTACJA.PL). Współpraca układała się dobrze, jednak pod koniec drugiej rundy zdecydowałem się opuścić moich współtowarzyszy, zaatakować na kończących rundę podjazdach i ostatnią pętlę pokonać w samotności kontrolując bezpieczną przewagę do mety. Nie ukrywam, że z tego zwycięstwa jestem bardzo zadowolony. Kolejni na mecie meldowali się Adamczyk i Paszek, za nimi Dariusz Poroś (ROMET RACING TEAM), Gracjan Krzemiński i Grzegorz Strychar (obaj MITSUBISHI MATERIALS MTB TEAM). Wśród kobiet na dystansie mega najlepsza była Paulina Bielińska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team). Dystans mini padł łupem Łukasza Ryża z Bolesławca wśród panów i Mai Drelak (TEAM CART-PACK BRALIN) wśród pań.

Na minus zawodów w Polkowicach uważam "posiłek regeneracyjny" w postaci kiełbasy z grilla z bułką. Bez żartów... Jeśli jeszcze do czegoś miałbym się doczepić, to dekoracja na naczepie tira też nie była szczytem marzeń. 
Mieszane uczucia mam co do nagród finansowych (na dystansie mega 600, 500, 400, 300, 200, 200 zł za kolejne miejsca w każdej kategorii wiekowej; na dystansie mini odpowiednio 300, 250, 250, 200, 200, 150 zł; w tomboli także pieniądze). Z takim funduszem na nagrody można by obdzielić spokojnie cały cykl maratonów. Sytuacja w porządku, dopóki zawodnicy nie zamienią motywacji do jeżdżenia na pieniądze zamiast radości i zwyczajnie frajdy. Ale z drugiej strony - kto bogatemu zabroni? Z resztą na co ja narzekam... ;)

Z Polkowic wracam na pewno w dobrym humorze i kto wie, czy ten maraton na stałe nie zagości w moim kalendarzu startów!

Wyniki:

http://pulsarsport.pl/upload/Mega_16.05.2015.pdf

http://pulsarsport.pl/upload/Mini_16.05.2015.pdf

Zapis przejazdu na portalu Strava:

https://www.strava.com/activities/305784551


o autorze

Anna Olszańska

Anna Olszańska – studentka Politechniki Poznańskiej. W kolarskim świecie aktywna od 6 lat. Wciąż staje przed trudnym wyborem, czy uczestniczyć w życiu kolarzy zza obiektywu, czy znad kierownicy. Na portalu odpowiedzialna za relacje fotograficzne...

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl