Thomas De Gendt wygrywa królewski etap

giro-di-italia-20

Dzisiejszy etap był najtrudniejszy z wszystkich etapów górskich na tegorocznym Giro. Kolarze mieli do przejechania aż218 km i pięć górskich premii w tym na znanej przełęczy Passo dello Stelvio, gdzie zawodnicy meldowali się dwukrotnie, gdyż tak była poprowadzona pętla. Zmagania zakończyli na wysokości aż 2757 m.n.p.m. – najwyżej w tym wyścigu.

Atak podjęło kilku kolarzy na przedostatnim podjeździe tego etapu, wraz z Thomasem De Gendt zabrał się także Damiano Cunego (Lampre-ISD), Mikel Niev (Euskaltel-Euskadi), Alberto Loasada (Katiusza).

Szybko dogonili oni pierwszą grupę, która podjęła ucieczkę wcześniej, przed pierwszą premią górską tego etapu w której jechali kolarze Oliver Zaugg (RadioShack) i Marco Carrara (Vacansoleil-DCM).

Uradowany na mecie Thomas De Gendt powiedział, że zna Stelvio bardzo dobrze gdyż trenował tu przez wiele lat, a samą przełęcz zdobył kilkadziesiąt razy. „Bardzo fajnie wygrywa się na swojej górze” – dodał.

Na 23 km przed metą na czele wyścigu jechała 5 kolarzy, w tym Cunego i De Gendt oraz Nieve. Na finałowym podjeździe zaatakował Nieve, i tylko dwójka kolarzy dotrzymała mu tempa. Belg odparł atak i bardzo szybko zaczął powiększać przewagę nad peletonem, która wzrosła aż do 5 minut.

Peleton, w którym jechali m.in. Ivan Basso i Michele Scarponi jechał bardzo zachowawczo i nie zamierzali gonić uciekiniera. W grupie zasadniczej nie było włoskich grup na czele, nie jechał tu także Szmyd (Liquigas) czy Niemiec (Lampre), którzy wcześniej podkręcali tempo peletonu.

Za dyktowanie tempa wziął się Ryder Hesjedal, który chce utrzymać drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego tempo wytrzymali Rodriguez i Scarponi, jednak żaden z nich nie dawał zmian. Znacząco zmniejszył stratę do De Gendta, jednak w końcówce kolarze jadący za nim zaatakowali skutecznie.  Nie dogonili oni jednak Cunego i Nieve.

Jutro, w niedzielę ostatni niezwykle emocjonujący etap wyścigu Giro d’Italia, gdzie kolarze będą rywalizować w indywidualnej jeździe na czas na dystansie 30 km. A wszystko to w Mediolanie.


Wyniki 20. etapu Giro d'Italia:

1. Thomas De Gendt (Belgia) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 6:54:41 
2. Damiano Cunego (Włochy) Lampre - ISD +56 s 
3. Mikel Nieve Ituralde (Hiszpania) Euskaltel - Euskadi +2:50 
4. Joaquim Rodriguez Oliver (Hiszpania) Katiusza +3:22 
5. Michele Scarponi (Włochy) Lampre - ISD +3:34 
6. Ryder Hesjedal (Kanada) Garmin - Barracuda +3:36 
7. John Gadret (Francja) AG2R La Mondiale +4:29 
8. Rigoberto Uran Uran (Kolumbia) Sky Procycling +4:53
...
32. Sylwester Szmyd (Polska) Liquigas-Cannondale +19:34
74. Przemysław Niemiec (Polska) Lampre-ISD +39:30
110. Bartosz Huzarski (Polska) NetApp +46:00
122. Michał Gołaś (Polska) Omega Pharma-Quickstep
125. Michał Kwiatkowski (Polska) Omega Pharma-Quickstep
132. Maciej Bodnar (Polska) Liquigas-Cannondale

Klasyfikacja generalna:

1. Joaquim Rodriguez Oliver (Hiszpania) Katiusza 91:04:16
2. Ryder Hesjedal (Kanada) Garmin - Barracuda +31 s 
3. Michele Scarponi (Włochy) Lampre - ISD +1:51 
4. Thomas De Gendt (Belgia) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team +2:18 
5. Ivan Basso (Włochy) Liquigas-Cannondale +3:18 
6. Damiano Cunego (Włochy) Lampre - ISD +3:43 
7. Rigoberto Uran Uran (Kolumbia) Sky Procycling +4:52 
8. Domenico Pozzovivo (Włochy) Colnago - CSF Inox +5:47
...
28. Sylwester Szmyd (Polska) Liquigas-Cannondale +52:26
39. Przemysław Niemiec (Polska) Lampre-ISD +1:31:02
70. Bartosz Huzarski (Polska) NetApp +2:41:48
93. Michał Gołaś (Polska) Omega Pharma-Quickstep +3:12:07
117. Maciej Bodnar (Polska) Liquigas-Cannondale +4:00:48
136. Michał Kwiatkowski (Polska) Omega Pharma-Quickstep +4:24:05


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl